schody in progress
NARESZCIE SĄ. Pomimo wielu dylematów co do ostatecznego ich wyglądu i materiału, mimo poszukiwań wykonawców i oferty odpowiadającej naszemu budżetowi, wreszcie możemy bez problemu wejść na górę:) Początkowo schody miały posiadać konstrukcję metalową, a dokładnie metalowe policzki, na których oparte miały być jesionowe stopnie. Cena jednak nas powaliła. Pytaliśmy u kilku wykonawców i u wszytkich kończyło się na ok. 30 000 zł. Szukaliśmy też lokalnego ślusarza, który byłby w stanie wykonać dla nas taką konstrukcję, ale niestety nie znaleźliśmy odpowiedniej osoby. Ostatecznie stanęło na tym, że robimy schody całe z drewna, z czarnymi policzkami. Takie też powstały. Do tego dojdzie jeszcze metalowa, czarna balustrada o prostej formie.