Dach
Dach powstał u nas dość szybko. Pomimo ogólnego problemu z fachowcami, terminami oraz jakością świadczonych usług, my jak dotąd mieliśmy ogromne szczęście. Zarówno cieśle, jak i dekarze okazali się profesjonalistami.
Jedynym maleńkim minusem było to, że dekarze przesuwali termin położenia dachówki i kazali na siebie troszkę czekać, powodując delikatną irytację z naszej strony. Na zdjęciach widać, że pogoda wskazywała na późną jesień i lada chwila miał spaść śnieg, co jeszcze bardziej wzbudzało nasz niepokój. Jednak dekarze uwinęli się z robotą w kilka dni, a ostateczny efekt jest zadowalając, więc nie mamy na co narzekać.
Najważniejsze jest to, że wszystkie prace dotyczące dachu udało się zakończyć przed pierwszymi opadami śniegu. Dom został przykryty przed rozpoczęciem zimy.